Tym razem w załączniku dwie parsze – nr 22 jest kapitalną kontynuacją nr 21 – ze względu na poruszane w nich tematy warto zapoznać się z ich treścią jednocześnie, jedna po drugiej (to oczywiście jedynie sugestia z mojej strony).
Pierwsza parsza koncentruje się na zamiarze, który powziął Abraham, aby zobaczyć, że obietnice przymierza dane mu przez JHWH będą kontynuowane przez następne pokolenie za sprawą Izaaka. Choć JHWH “błogosławił Abrahamowi we wszystkim” (werset 1), to w oczach Abrahama oznaczało to, że przymierze zostanie utrzymane w kolejnych pokoleniach przez Izaaka, a co z kolei oznaczało, że Izaak musiał się ożenić i mieć syna, wobec którego obietnice przymierza zostałyby zachowane.
Abraham w swoich ostatnich dniach pragnie zabezpieczyć trwałość swojego rodu przez Izaaka, a czyniąc to, zobaczyć spełnione obietnice przymierza, które dał mu Bóg. Jednak to Eliezerowi, nie-Żydowi, który przyszedł do wiary w Boga Abrahama, zostało powierzone to niesamowite zadanie. Tutaj, więź przymierza pomiędzy Abrahamem – ojcem narodu Izraela, a Eliezerem – poganinem, jest zapowiedzią ostatecznego zgromadzenia pogan i istotnej roli, którą odegrają w samym przymierzu.
W drugiej parszy napotykamy na piękną historię zaślubin Izaaka i Rebeki. We wczesnych etapach historii Izraela, zanim naród na dobre został ukonstytuowany jako prawdziwy naród przymierza oraz będący w posiadaniu Ziemi Obiecanej, to wyłącznie rodzina czy plemię, doprowadzały do małżeństwa i sprawowały nad nim nadzór. Tutaj, w skrócony sposób, mamy wgląd w bardzo wczesną wizję małżeństwa, jak zaordynował to Bóg i dał je rodzajowi ludzkiemu jako dar Swojej łaski. Choć tekst milczy w wielu kwestiach, to można przypuszczać na podstawie tego, o czym mówi, jakie elementy były uznane za istotne w oczach Abrahama, gdy zaufał JHWH w kwestii spełnienia obietnicy przymierza w następnym pokoleniu.
Autor porusza również jakże istotną kwestię samego małżeństwa – czym ono jest, a czym nie – oraz tego, jak z Bożej perspektywy miało ono wyglądać, a jak bardzo zostało zdeformowane przez kulturę i świat, w którym przyszło nam żyć.
Poruszona jest też kwestia rozwodu (choć jedynie bardzo króciutko – jak Bóg pozwoli to za jakiś czas powrócimy do tego tematu w szerszym i dogłębniejszym opracowaniu), narzeczeństwa, skutków czy nawet konsekwencji tak zwanego “randkowania” i co na to nieomylne Słowo Boże …
Zapraszam do lektury:
Tim Hegg – Rozwazania na temat Parszy nr 21 w cyklu 3 letnim
Tim Hegg – Rozwazania na temat Parszy nr 22 w cyklu 3 letnim