Jezus o znakach końca świata w Ewangelii wg. Łukasza

Łukasz 21 jest częścią tego, co jest nazywane ‘Rozmową na Górze Oliwnej’ (w jęz. ang. ‘The Olivet Discourse’; w dosłownym tłum. ‘Dyskurs Oliwny’).

Było to jedno z ostatnich nauczań Jezusa, które wygłosił on właśnie na Górze Oliwnej, w tym samym tygodniu w którym został on aresztowany i ukrzyżowany.

Głównymi zagadnieniami tego nauczania są znaki zbliżania się końca świata oraz powtórne przyjście Jezusa.

Rozmowa na Górze Oliwnej, oprócz Łukasza (21:5-36), została zapisana również przez Mateusza (24:3-25:46) oraz Marka (13:3-37).

Jednakże, co jest interesujące, prezentacja tego nauczania przedstawiona przez Łukasza, różni się w znaczny sposób od tych, które podali Mateusz i Marek.

Łukasz w swojej wersji tego nauczania nie tylko zawiera kilka dodatkowych nauk [1], ale co ważniejsze, przedstawia w inny sposób całe przesłanie Jezusa.

 

Główna różnica pomiędzy prezentacją Łukasza a tymi znajdującymi się w Mateusza i Marka dotyczy tego, w jaki sposób Łukasz traktuje upadek Jerozolimy w roku 70.

Wszystkie Ewangelie zakładają upadek Jerozolimy, ale Łukasz, w swojej relacji słów Jezusa, łączy ten upadek z wydarzeniami końca świata.

Wydarzenia upadku Jerozolimy i końca świata są przedstawione w relacji Łukasza jedno obok drugiego, w całym tym nauczaniu.

Można nawet powiedzieć, że każdy kto przed rokiem 70 czytał wersję nauczania na Górze Oliwnej napisaną przez Łukasza, mógł być pewnym, że koniec nadejdzie wraz z upadkiem Jerozolimy.

Dlatego też potrzebujemy zadać pytanie, dlaczego Łukasz nie podąża za prezentacją nauczania na Górze Oliwnej podaną przez Mateusza i Marka, ale w swoim przedstawieniu tego nauczania, łączy upadek Jerozolimy w 70 roku z wydarzeniami końca świata?

Dlaczego Łukasz koncentruje się na upadku Jerozolimy w sposób, który nie występuje w drugich Ewangeliach?

Wszystko stanie się jaśniejsze, gdy przeanalizujemy tekst Łukasza 21.

 

Ew. Łukasza 21

(5) A gdy niektórzy mówili o świątyni, iż jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i klejnotami, rzekł: (6) Przyjdą dni, kiedy z tego, co widzicie, nie pozostanie kamień na kamieniu, którego by nie rozwalono. 

Wszystkie relacje z nauczania na Górze Oliwnej rozpoczynają się od przepowiedni Jezusa o zniszczeniu Świątyni.

Gdy Jezus mówi, że „przyjdą dni” używa on proroczego języka. Jezus przepowiada tutaj, używając proroczej terminologii, nadejście sądu nad Izraelem. Sądu podobnego do tego, jaki Izrael doświadczył w przeszłości, czy to za niewoli asyryjskiej lub babilońskiej.

W tych wersetach Jezus mówi swoim uczniom, że ta wspaniała świątynia, która nie tylko była miejscem uwielbienia Boga przez cały Izrael, ale również miejscem Bożej obecności na ziemi, zostanie zniszczona i stanie się stertą gruzu.

Uczniowie Jezusa musieli rozumieć to, że jedynym sposobem, w jaki mogło to się stać, jest poprzez militarną inwazję.

 

W rzeczywistości była to trzecia zapowiedź zniszczenia Jerozolimy zapisana przez Łukasza. [2]

Większość z nas pamięta tą historię, gdy Jezus kilka dni przed swoim ukrzyżowaniem, wjechał na osiołku do Jerozolimy, i widząc miasto zapłakał nad nim. (Wydarzenie to jest często nazywane ‘niedzielą palmową’.) To właśnie wtedy Jezus wypowiedział te słowa zapisane przez Łukasza:

Gdyż przyjdą na ciebie dni, że twoi nieprzyjaciele usypią wał wokół ciebie i otoczą, i ścisną cię zewsząd. I zrównają cię z ziemią i dzieci twoje w murach twoich wytępią, i nie pozostawią z ciebie kamienia na kamieniu, dlatego żeś nie poznało czasu nawiedzenia swego.” (Łuk 19:43-44)

Z historii wiemy, że niecałe 40 lat po tym, jak Jezus wypowiedział te słowa, Żydzi zbuntowali się przeciwko Rzymowi. Po kilku latach walk Rzym zdławił ten bunt, Jerozolima została zrównana z ziemią, a świątynia zniszczona.

 

Jednak tutaj, w rozdziale 21, w wersetach 5-6, Jezus mówi o zniszczeniu samej świątyni.

Żydowski historyk Józef Flawiusz pisał, że świątynia była pokryta na zewnątrz złotymi płytami. Najwyraźniej, podczas pożaru świątyni, to złoto roztopiło się spływając w szczeliny pomiędzy kamieniami, z których były zbudowane jej mury. Aby odzyskać to złoto, rzymscy żołnierze musieli rozebrać świątynię, kamień po kamieniu. W ten sposób dokładnie spełniając to proroctwo Jezusa.

 

(7) Zapytali go, mówiąc: Nauczycielu! Kiedy więc to będzie i jaki będzie znak, gdy to nastąpi? 

Z relacji Łukasza wygląda na to, że ​​uczniowie zapytali Jezusa tylko o czas zniszczenia świątyni i znak tego, kiedy to nastąpi. Jednakże, w Ewangelii Mateusza pytanie to występuje w nieco innej formie.

Mateusz przedstawia słowa Jezusa w ten sposób:

A gdy siedział na Górze Oliwnej, przystąpili do niego uczniowie na osobności, mówiąc: Powiedz nam, kiedy się to stanie i jaki będzie znak twego przyjścia i końca świata?” (Mat 24:3)

Z relacji Mateusza widzimy, że uczniowie zapytali Jezusa nie tylko o zniszczenie świątyni, ale także o powtórne przyjście Jezusa i koniec świata.

 

Jak zobaczymy w kolejnych wersetach tego rozdziału, Łukasz w swojej prezentacji rozmowy na Górze Oliwnej kładzie nacisk na wydarzenia, które miały miejsce niedługo po śmierci Jezusa.

Z drugiej strony Mateusz i Marek kładą nacisk na wydarzenia poprzedzające powtórne przyjście Jezusa.

I tak, Łukasz bardziej skupia się na wydarzeniach przed upadkiem Jerozolimy, a Mateusz i Marek koncentrują się na wydarzeniach końca.

 

(8) On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi! 

To ostrzeżenie przed fałszywymi mesjaszami i fałszywymi prorokami widzimy we wszystkich relacjach z rozmowy na Górze Oliwnej.

Tragicznym było to, że ci, którzy odrzucili Jezusa, kiedy przyszedł do nich jako Mesjasz, w konsekwencji padli ofiarą fałszywych mesjaszów, którzy doprowadzili ich tylko do śmierci i zniszczenia.

Najbardziej uderzającym tego przykładem był człowiek o imieniu Szymon bar Kochba. Około 100 lat po śmierci Jezusa wielu Żydów uważało Szymona bar Kochbę za prawdziwego mesjasza. Rozpoczął on kolejne powstanie przeciwko Rzymianom, które również zostało stłumione.

W następstwie tego powstania większość Żydów mieszkających w Izraelu albo została zabita, zmarła z powodu chorób lub głodu, albo została sprzedana w niewolę.

W tym względzie niewiele się zmieniło dla narodu żydowskiego od czasów Jezusa. Nadal czekają oni na mesjasza. Biblia zdaje się wskazywać na to, że zaakceptują oni tego, podobnie jak reszta świata, którego nazywamy Antychrystem. [3]

 

(9) Gdy zaś usłyszycie o wojnach i rozruchach, nie lękajcie się; to bowiem musi stać się najpierw, lecz nie zaraz potem będzie koniec. (10) Wtedy rzekł do nich: Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu, (11) i będą wielkie trzęsienia ziemi i miejscami zarazy, i głód, i straszne widoki, i znaki ogromne z nieba. 

To, co Jezus powiedział tutaj, odnosi się zarówno do wydarzeń przed upadkiem Jerozolimy w 70 r., jak i do czasu przed powrotem Pana przy końcu wieku.

Mimo wszystko Łukasz zdaje się kłaść nacisk na wydarzenia przed upadkiem Jerozolimy.

Z drugiej strony Mateusz i Marek, relacjonując te same słowa Jezusa, mają na myśli czas końca.

 

W pewnym sensie były wojny poprzedzające zniszczenie Jerozolimy, ponieważ Rzymianie często mieli konflikty zbrojne z Żydami, Samarytanami, Partami i innymi w tym okresie.

Również trzęsienia ziemi miały miejsce w Cesarstwie Rzymskim przed zniszczeniem Jerozolimy.

Panował również głód, na przykład jak ten, o którym jest mowa w Dziejach Apostolskich 11:28: „I powstał jeden z nich, imieniem Agabus, i przepowiedział, natchniony przez Ducha, że nastanie głód wielki na całym świecie; nastał on też za Klaudiusza.”

Miały również miejsce ‘straszne widoki’, z których największym było zniszczenie Pompejów, zaledwie siedem lat przed zburzeniem Jerozolimy. Zniszczenie Pompejów zostało spowodowane przez erupcję wulkanu Wezuwiusz, który w ciągu dwóch dni pogrzebał miasto pod warstwami popiołu i pozostawił je zapomnianym na następne 1500 lat.

Były również znaki na niebie, takie jak gwiazda, która wyglądem przypominała miecz rozpostarty nad Jerozolimą tuż przed jej zniszczeniem, oraz kometa, która była widoczna przez cały rok. [4]

 

(12) Lecz zanim się to wszystko stanie, podniosą na was swe ręce i prześladować was będą i wydawać do synagog i więzień, i wodzić przed królów i namiestników dla imienia mego. (13) To da wam sposobność do złożenia świadectwa. (14) Weźcie więc to sobie do serca, by nie przygotowywać sobie naprzód obrony. (15) Ja bowiem dam wam usta i mądrość, której nie będą mogli się oprzeć, ani jej odeprzeć wszyscy wasi przeciwnicy. 

Ponownie, to, co jest powiedziane w tym fragmencie, jest prawdą zarówno w odniesieniu do czasu przed zniszczeniem Jerozolimy, jak i do czasu poprzedzającym powrót Pana.

 

Tutaj również Łukasz w swojej prezentacji rozmowy na Górze Oliwnej odnosi te słowa Jezusa do wydarzeń, które nastąpiły niedługo po Jego śmierci.

Wzmianka o synagogach w wersecie 12 wskazuje na to, że Łukasz ma na myśli okres wczesnego kościoła. W rzeczywistości początkowe spełnienie tego proroctwa następuje już w Dziejach Apostolskich, począwszy od głoszenia przez Piotra o Jezusie w świątyni, w rozdziale 3, czego konsekwencją było aresztowanie i prześladowania w rozdziale 4. Dalej prawie każdy następny rozdział opisuje prześladowania pierwszego kościoła.

Z drugiej strony Mateusz i Marek odnoszą te same słowa Jezusa do czasu końca, wskazując na prześladowanie wierzących, podobne do tego z czasów pierwszego kościoła, w dniach poprzedzających powrót Pana.

 

(16) A będą was wydawać i rodzice, i bracia, i krewni, i przyjaciele, i zabijać niektórych z was, (17) i będziecie znienawidzeni przez wszystkich dla imienia mego, (18) lecz i włos z głowy waszej nie zginie. (19) Przez wytrwałość swoją zyskacie dusze wasze. 

U Łukasza jest napisane: „i będziecie znienawidzeni przez wszystkich dla imienia mego”, ale w Mateuszu (24: 9) jest napisane: „i wszystkie narody pałać będą nienawiścią do was dla imienia mego”. Mateusz również dodaje (24:14): „i będzie głoszona ta ewangelia o Królestwie po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec”.

Widzimy z tego, że język Łukasza jest bardziej lokalny. Jego słowa o tym, że ‘będziecie znienawidzeni przez wszystkich’, oznaczają wszystkich w Izraelu lub w Cesarstwie Rzymskim. Z drugiej strony Mateusz mówi o ‘wszystkich narodach’ i ‘całym świecie’. Język Mateusza jest bardziej globalny.

Ponownie widzimy tutaj, że Łukasz kładzie nacisk na wydarzenia przed upadkiem Jerozolimy, natomiast Mateusz i Marek kładą nacisk na wydarzenia przed powrotem Pana.

Łukasz zwraca uwagę na to, że prześladowania będą bolesne, ponieważ będą pochodzić również ze strony rodziców, rodzeństwa, krewnych i przyjaciół. Dlatego też bycie uczniem Jezusa wymaga stawiania Boga ponad rodziną i wszystkim innym.

To właśnie miał na myśli Jezus, mówiąc w Ewangelii Łukasza 14:26 „Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim.

 

Wierzący w Jezusa byli prześladowani przed upadkiem Jerozolimy, i wierzący w Jezusa będą prześladowani przed powrotem Pana. Chrześcijanie będą znienawidzeni przez wszystkich ze względu na Jezusa.

Ale Łukasz dodaje tutaj również, „lecz i włos z głowy waszej nie zginie”.

W kontekście tego fragmentu nie może to oznaczać, że żaden z nich nie umrze. Wiemy, że wielu naśladowców Jezusa zostało zabitych, zarówno w pierwszym wieku, jak i w każdym innym wieku, aż do dnia dzisiejszego.

Werset ten musi być raczej rozumiany w tym sensie, że nawet jeśli umrą, to żyć będą. Poprzez wytrwanie do końca przy Jezusie, zyskuje się życie – życie wieczne. Dlatego Łukasz kładzie nacisk na wytrwałość.

 

(20) Gdy zaś ujrzycie Jerozolimę otoczoną przez wojska, wówczas wiedzcie, że przybliżyło się jej zburzenie. (21) Wtedy mieszkańcy Judei niech uciekają w góry, a ci, którzy są w obrębie miasta, niech wyjdą z niego, a mieszkańcy wsi niech nie wchodzą do niego. 

Jak pamiętamy, na początku tej rozmowy uczniowie zadali Jezusowi pytanie o ‘znak’. Z relacji Mateusza i Marka wiemy, że uczniowie pytali nie tylko o znak zniszczenia świątyni, ale także o znak powrotu Jezusa i końca wieku.

I tutaj, w wersecie 20, widzimy odpowiedź na to pytanie dotyczące znaku.

Tutaj, w wersji tej rozmowy przedstawionej przez Łukasza, ‘znakiem’ jest Jerozolima otoczona przez wojska.

Jednakże u Marka i Mateusza ‘znakiem’ jest ‘ohyda spustoszenia’, która ma być postawiona w świątyni.

Czyli, widzimy tutaj, że Łukasz ponownie odnosi słowa Jezusa, przede wszystkim, do wydarzeń które miały miejsce w pierwszym wieku naszej ery.

Z drugiej strony, Mateusz i Marek odnoszą słowa Jezusa do wydarzeń końca czasów.

 

Z tego względu, że Łukasz skupia się na wydarzeniu upadku Jerozolimy w I wieku, jego wersja tego dyskursu nie zawiera:

– słów Jezusa o tym, że będzie to czas wielkiego ucisku (Mat 24:21);

– nie wspomina on również o skróceniu tych dni ze względu na wybranych (Mat 24:22); i co najważniejsze,

– nie mówi o ‘ohydzie spustoszenia’ (Mat 24:15); zamiast tego wspomina on tylko o spustoszeniu Jerozolimy.

 

Ohyda spustoszenia

Tak się składa, że wiemy czym będzie ‘ohyda spustoszenia’, ponieważ miało to już swoje historyczne wypełnienie.

Dwa wieki przed narodzinami Chrystusa, Antioch IV (‘Epifanes’), władca Imperium Seleucydów, zbezcześcił żydowską świątynię (w 167 r. pne). Nie tylko zabił on świnię na ołtarzu w świątyni, ale również postawił posąg bożka w świątyni Jerozolimskiej. Antioch IV umieścił w miejscu najświętszym świątyni posąg Zeusa, któremu nadał jego własne rysy twarzy. To właśnie było ohydą spustoszenia. I to jest dokładnie tym, co wydarzy się ponownie w przyszłości.

Z listów apostoła Pawła wiemy, że Antychryst zasiądzie w przyszłej odbudowanej świątyni, twierdząc, że jest bogiem (2 Tes 2: 4).

Również w Księdze Objawienia czytamy o posągu zwierzęcia, który najprawdopodobniej jest tym samym, o którym jest mowa w innych miejscach Pisma Świętego. Mówiąc inaczej, musi być on pewnego rodzaju posągiem, który zostanie postawiony świątyni, gdy zostanie ona odbudowana w Jerozolimie.

Ks. Obj. 13:15 „I dano mu tchnąć ducha w posąg zwierzęcia, aby posąg zwierzęcia przemówił i sprawił, że wszyscy, którzy nie oddali pokłonu posągowi zwierzęcia, zostaną zabici.”

 

W Ew. Mateusza jest zawarte następujące ostrzeżenie: „Gdy więc ujrzycie na miejscu świętym ohydę spustoszenia, którą przepowiedział prorok Daniel – kto czyta, niech uważa – wtedy ci, co są w Judei, niech uciekają w góry; kto jest na dachu, niech nie schodzi, aby co wziąć z domu swego; a kto jest na roli, niech nie wraca, by zabrać swój płaszcz. (…) Wtedy bowiem nastanie wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd, i nie będzie.” (Mat 24: 15-18, 21)

„Ohyda spustoszenia” jest wydarzeniem od którego rozpocznie się wielki ucisk.

 

Jednak Łukasz w swojej wersji tego ostrzeżenia, zamiast o ‘ohydzie spustoszenia’, pisze o spustoszeniu Jerozolimy: „Gdy zaś ujrzycie Jerozolimę otoczoną przez wojska, wówczas wiedzcie, że przybliżyło się jej zburzenie. Wtedy mieszkańcy Judei niech uciekają w góry, a ci, którzy są w obrębie miasta, niech wyjdą z niego, a mieszkańcy wsi niech nie wchodzą do niego. Gdyż dni te, to dni odpłaty, aby się wypełniło wszystko, co jest napisane.” (Łuk 21:20-22)

 

Ponownie widzimy, że Łukasz skupia się tutaj na wydarzeniach przed upadkiem Jerozolimy, podczas gdy Mateusz i Marek na wydarzeniach końca czasów.

To ostrzeżenie Jezusa zostało zignorowane przez Żydów w roku 70, kiedy wojska rzymskie otoczyły Jerozolimę. Jednakże naśladowcy Jezusa, którzy byli w Jerozolimie, przypomnieli sobie o czym Jezus mówił, i posłuszni jego słowom, uciekli przekraczając rzekę Jordan, głównie do Pelli.

 

(22) Gdyż dni te, to dni odpłaty, aby się wypełniło wszystko, co jest napisane. (23)Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni; będzie bowiem wielka niedola na ziemi i gniew nad tym ludem, (24) i padną od ostrza miecza, i zostaną uprowadzeni do niewoli u wszystkich narodów, a Jerozolima będzie zdeptana przez pogan, aż się dopełnią czasy pogan. 

Los narodu żydowskiego był wyraźnie związany z ich postawą wobec Jezusa. Jerozolima miała zostać osądzona, ponieważ ‘nie poznali czasu nawiedzenia swego’ (Łuk 19:44) i odrzucili ich Mesjasza (Łuk 13:34; 20:13-18).

Z historii wiemy, że ponad 1 milion Żydów zostało zabitych, a prawie 100,000 wziętych do niewoli, podczas oblężenia Jerozolimy w 70 roku. Kiedy Rzymianie skończyli z Jerozolimą, ani jeden Żyd nie pozostał przy życiu w mieście. O tym właśnie ostrzegał Jezus, że wydarzy się.

 

Dni odpłaty

Użycie terminu ‘dni odpłaty’ w tym kontekście, wydaje się być na pierwszy rzut oka trochę dziwne. Termin ten jest powiązany z terminami takimi jak ‘dzień Pana’ oraz ‘dzień gniewu Bożego’.

Aby lepiej zrozumieć, o czym jest tutaj mowa, cofnijmy się do 4 rozdziału Ew. Łukasza, gdzie jest mowa o rozpoczęciu publicznej służby przez Jezusa:

I przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował, i wszedł według zwyczaju swego w dzień sabatu do synagogi, i powstał, aby czytać. I podano mu księgę proroka Izajasza, a otworzywszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański nade mną, przeto namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę, posłał mnie, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność, abym zwiastował miłościwy rok Pana. I zamknąwszy księgę, oddał ją słudze i usiadł. A oczy wszystkich w synagodze były w niego wpatrzone. Zaczął tedy mówić do nich: Dziś wypełniło się to Pismo w uszach waszych.” (Łuk 4:16-21 / podkreślenie dodane)

 

Tak jak było tam powiedziane, Jezus czytał z księgi proroka Izajasza. Urywek, który Jezus przeczytał znajduje się w 61 rozdziale Księgi Izajasza. A teraz zobaczmy ten fragment w jego oryginalnym  brzmieniu:

Duch Wszechmocnego, Pana nade mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym ogłosił rok łaski Pana i dzień pomsty naszego Boga” (Izaj 61:1-2b / podkreślenie dodane)

Porównując zapis czytania Jezusa z księgi proroka Izajasza oraz sam tekst księgi Izajasza, widzimy że Jezus czytając w tamtym dniu w synagodze w Nazarecie, pominął fragment tego proroctwa, który mówił o ‘dniu pomsty (odpłaty) Boga’.

Jezus pominął tą część dotyczącą dnia odpłaty Boga, ponieważ nie była ona na ten czas. Ta część mówi o tym, co wydarzy się podczas Jego powtórnego przyjścia.

Jednakże Łukasz odnosi te słowa do upadku Jerozolimy w roku 70. Dlaczego?

Ponieważ w pewien sposób to był dzień sądu nad ówczesnym narodzie żydowskim za odrzucenie Mesjasza. Jednakże nie był to eschatologiczny dzień sądu, który przyjdzie na cały świat.

Łukasz robi tutaj to samo, co wcześniej, przedstawia wydarzenia upadku Jerozolimy i końca świata jedno obok drugiego. Chociaż, jak wiemy to teraz, dzieli je przynajmniej 2000 lat.

 

Wielki ucisk

W wersecie 23, gdzie Łukasz pisze o ‘wielkiej niedoli na ziemi i gniewie nad tym ludem’, Mateusz i Marek piszą o ‘wielkim ucisku’.

W Ew. Mateusza jest to opisane w ten sposób: „Wtedy bowiem nastanie wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd, i nie będzie. A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalałaby żadna istota, lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni.” (Mat 24:21-22)

Tutaj również widzimy, że Łukasz pisze w pierwszej kolejności o wydarzeniach związanych z upadkiem Jerozolimy, a Mateusz i Marek o wydarzeniach końca.

Oczywiście zapis słów Jezusa przedstawiony przez Mateusza i Marka możemy również częściowo odnieść do zniszczenia Jerozolimy w I wieku, jednakże pełne wypełnienie tego proroctwa nie nastąpiło w tamtym czasie.

 

Czasy pogan

W wersecie 24 zostało powiedziane, że Jerozolima będzie deptana przez pogan, aż dopełnią się czasy pogan. To zdanie jest unikalne dla Łukasza.

Po zniszczeniu Jerozolimy i przepowiedzianym przez Jezusa rozproszeniu narodu żydowskiego nadszedł długi okres, kiedy Jerozolima była zdominowana przez pogan.

Po prawie 2 tysiącach lat wygnania, państwo Izrael odrodziło się na nowo w 1948 r. Kontrolę nad Jerozolimą odzyskali oni w roku 1968. Jednakże najbardziej centralna część Jerozolimy, najbardziej znacząca z duchowego punktu widzenia, nadal znajduje się pod rządami ‘pogan’ (Palestyńczyków). Mówię tutaj o Wzgórzu Świątynnym, na którym stoi Kopuła na Skale, i Meczecie Al-Aksa, który jest trzecim najświętszym miejscu w islamie.

Na ścianach Kopuły na Skale znajdują się napisy, które moglibyśmy przetłumaczyć w ten sposób:

„Nie przystało (majestatowi) Allacha, aby wziął sobie syna”. [5]

„Dalekie od Jego (Allacha) transcendentnego majestatu jest to, aby On miał syna”. [6]

 

Również imię Jezus pojawia się tam kilka razy. Oto jeden z przykładów:

„Mesjasz, Jezus syn Marii, był tylko Posłańcem Allacha”. [7]

 

Czyli, jak widzimy, do dzisiejszego dnia, w miejscu w którym kiedyś stała Świątynia Boża, stoi muzułmańskie miejsce kultu, na ścianach którego widnieją słowa, że Jezus nie jest Synem Bożym.

Czasy pogan jeszcze się nie skończyły. Zakończą się one dopiero wraz z powrotem Jezusa.

 

(25) I będą znaki na słońcu, księżycu i na gwiazdach, a na ziemi lęk bezradnych narodów, gdy zahuczy morze i fale. (26) Ludzie omdlewać będą z trwogi w oczekiwaniu tych rzeczy, które przyjdą na świat, bo moce niebios poruszą się. (27) I wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. (28) A gdy się to zacznie dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy swoje, gdyż zbliża się odkupienie wasze. 

Od wersetu 25, Łukasz, podobnie jak Mateusz i Marek, pisze o czasie końca, i powrocie Pana.

Czytaliśmy ostrzeżenia Jezusa o tym, że Świątynia zostanie zniszczona, a Izrael osądzony. I jak wiemy, dokładnie tak się stało.

Jednak upadek Izraela nie był końcem planu Bożego. Dlatego też po prawie dwóch tysiącach lat tułania się po świecie Żydzi powrócili do swojej ziemi. Odrodzenie państwa Izrael jest tylko początkiem z szeregu wydarzeń, które poprzedzają powrót Pana i ustanowienie Jego rządów z Jerozolimy.

 

Wnioski końcowe

Potrzebujemy teraz powrócić do pytania, dlaczego przedstawienie rozmowy na Górze Oliwnej przez Łukasza, różni się od tego, które znajdujemy u Mateusza i Marka?

Jak starałem się to pokazać, Łukasz w jego wersji tej rozmowy, skupia się na zniszczeniu Jerozolimy w 70 roku w sposób, w jaki inne Ewangelie tego nie robią.

Aby zrozumieć to, co robi Łukasz, potrzebujemy również zrozumieć, że z biblijnej perspektywy proroctwo to nie tylko przepowiednia i spełnienie, ale bardziej wzór lub schemat. Mówiąc inaczej, proroctwa biblijne są cykliczne, powtarzają się w historii, i w ten sposób mogą mieć wielokrotne wypełnienia, ale również to ostateczne. [8]

Na przykład, sąd na faraonem i Egiptem opisany w Księdze Wyjścia jest niejako powtórzony w Księdze Objawienia, w postaci sądu nad Antychrystem i upadłym światem.

Tak samo, sąd nad światem za dni Noego jest niejako obrazem sądu nad światem w dniach końca. Dlatego, też Jezus mówi, że „jak było za dni Noego, tak będzie i za dni Syna Człowieczego.” (Łuk 17:26)

W podobny sposób wygląda to w prezentacji Łukasza, gdzie widzimy powiązane ze sobą zniszczenie Jerozolimy w 70 roku oraz wydarzenia końca czasu.

Ujmując to w ten sposób, wydarzenia I wieku stają się obrazem oraz zapowiedzią wydarzeń końca.

 

Oznacza to, że tak samo jak naśladowcy Jezusa byli prześladowani i znienawidzeni po Jego śmierci, będą oni prześladowani i znienawidzeni przed Jego powrotem.

Tak jak w dniach po śmierci Jezusa pojawili się fałszywi mesjasze, tak też przyjdą fałszywi mesjasze w dniach poprzedzających Jego powrót.

I tak, jak Jerozolima była otoczona przez wojska i zniszczona po śmierci Jezusa, tak też Jerozolima zostanie otoczona przez wojska i ponownie zniszczona przed Jego powrotem.

Jednakże przyszłe zniszczenie Jerozolimy nie będzie całkowite, tak jak to miało miejsce w pierwszym wieku, tylko dlatego, że tym razem powróci Pan Jezus. W pewnym momencie tej przyszłej inwazji na Izrael przez siły Antychrysta, Jezus zainterweniuje, aby powstrzymać całkowite unicestwienia mieszkańców Izraela.

Potwierdzenie tego widzimy także w innych częściach Pisma Świętego, głównie w Księdze Zachariasza. Według proroka Zachariasza 2/3 Żydów zginie podczas tego przyszłego oblężenia Izraela, ale pozostała część zostanie uratowana (Zach 13:8-9).

 

Łukasz, w swojej prezentacji rozmowy na Górze Oliwnej, pokazuje w jaki sposób zniszczenie Jerozolimy w 70 roku, różni się od wydarzeń końca świata, ale również jest z nimi powiązane. Jedno wydarzenie jest obrazem drugiego, jedno z nich proroczo wskazuje na to drugie.

Sąd nad Jerozolimą w I wieku, jest obrazem oraz zapowiedzią sądu Bożego nad światem w dniach końca, gdy powróci Pan, aby ustanowić Jego królestwo.

 

PRZYPISY

[1] Na przykład wersety 18, 21-22, 24, 28; oraz możliwe, że również 19-20, 23b-26, 34-36.

[2] Inne zapowiedzi znajdują się w 13:34-35; 19:41-44.

[3] Na przykład słowa Jezusa zapisane w Jana 5:43 zdają się sugerować taką możliwość: „ Ja przyszedłem w imieniu Ojca mego, a wy mnie nie przyjmujecie; jeśli kto inny przyjdzie we własnym imieniu, tego przyjmiecie.”

[4] Pisze o tym Józef Flawiusz w: Flavius Josephus, The Jewish Wars, Simon & Brown, 2018, s. 536

[5] W jęz. ang. “It befitted not (the Majesty of) Allah that He should take unto Himself a son.”

[6] W jęz. ang. “Far be it removed from His transcendent majesty that He should have a son.”

[7] W jęz. ang. “The Messiah, Jesus son of Mary, was only a Messenger of Allah.”

[8] Ten sposób interpretacji Pisma Świętego jest typowym dla myśli żydowskiej, i nazywa się ‘interpretacją midraszową’.

* Obrazek: Francesco Hayez, Zniszczenie świątyni jerozolimskiej, 1867, (commons.wikimedia.org)

Autor: Artur Pluta

(Data publikacji: 09.09.2020)

1 thought on “Jezus o znakach końca świata w Ewangelii wg. Łukasza”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *