Rozważania na temat Parszy nr 36 w cyklu 3 letnim – Tim Hegg

Genesis 39:1-23; Księga Izajasza 52:13-53:12; Dzieje Apostolskie 16:16-40
 
Torah Resource
 
Po koniecznej przerwie w opowieści o Józefie (rozdział 38), mającej na celu przypomnienie czytelnikowi, że podstawowe przesłanie powiązane jest z nadejściem Obiecanego z pokolenia (rodowodu) Judy, nasza parsza podejmuje wątek tam, gdzie ostatnio widzieliśmy Józefa – czyli odjeżdżającego z kupiecką karawaną. Dotarłszy do Egiptu, Józef został sprzedany Potyfarowi (imię to oznacza “ten, którego/kogo daje Ra”) przez Ismaelitów. To, że nasz fragment zaczyna się od powyższej informacji, ma na celu powiązanie go z historią z rozdziału 37. Na pytanie dotyczące tego, czy Ismaelici lub Midianici byli handlarzami niewolników, można odpowiedzieć na kilka sposobów. Midrasz Rabba Genesis sugeruje, że Józef został sprzedany wielokrotnie. Ibn Ezra, na podstawie Księgi Sędziów 8:24, uważał, że dwie nazwy odnosiły się do tego samego ludu i jest wielce prawdopodobne, że termin “Ismaelici”, oznaczał “handlarze-nomadzi”, a nie pochodzenie etniczne, choć przez wzgląd na narrację, ponowne wprowadzenie do opowieści Ismaela, z pewnością wnosi przeczucie, że wydarzy się coś złego. Niezależnie od tego, Józef znalazł się w obcej ziemi, w otoczeniu bezbożnej kultury, na służbie urzędnika faraona.

Ale od samego początku naszej parszy, ogłaszana jest obecność JHWH: “A Pan (JHWH) był z Józefem”.

W rzeczywistości, w ciągu całej historii Józefa, tetragram (JHWH) występuje jedynie w tym rozdziale – i to ośmiokrotnie! W czasie, kiedy Józef znajduje się w Egipcie, będzie postrzegany jako Egipcjanin, a jego Bóg będzie określany jako Elohim. Ale Mojżesz używa tutaj Imienia przymierza, aby przypomnieć nam, że Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, Który wiernie dotrzymuje Swojego przymierza, jest z Józefem. Jak się przekonamy, nasza parsza kończy się tą samą uwagą, zatem obecność Adonai z Józefem jest jak klamra spinająca naszą opowieść. Bez wątpienia właśnie na to, położony jest główny nacisk naszego fragmentu.

Józefowi wiedzie się dobrze i dzieje się tak, ponieważ JHWH jest z nim. Tutaj uczymy się najważniejszej lekcji: powodzenie nie ma nic wspólnego z naszymi okolicznościami, ale przede wszystkim z naszą relacją z Bogiem. W miejscu, gdzie wielu ludzi mogłoby rozpaczać, a nawet rozgniewać się na Boga, Józefowi się wiedzie. On wykonuje swoją pracę uczciwie – jego prawdziwy charakter jaśnieje bez względu na jego otoczenie oraz okoliczności, w których się znajduje. Jego wiara stawia go na właściwej pozycji.

Ciąg dalszy pięknego nauczania z Pisma Świętego.

 
Zapraszam do lektury:

Tim Hegg – Rozwazania na temat Parszy nr 36 w cyklu 3 letnim
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *